Solić czy nie solić?Zdania weterynarzy-dietetyków są podzielone. Do niedawna panowała ogólna opinia: nie solić. Ostatnio jednak coraz częściej słyszy się opinię, że jednak trochę solić. Okazało się bowiem w trakcie badań i obserwacji, że niewielka ilość soli wpływa pozytywnie na pracę trzustki. Rzecz jasna, że mamy tu na myśli żywienie produktami naturalnymi. Suchej karmy oczywiście nie dosalamy - jest ona już odpowiednio zbilansowana. Oczywiście nie ma mowy o tym, by sypać do pokarmu dla psa takie ilości soli, jaki używamy do ludzkich posiłków. Może to być zaledwie szczypta. Pamiętajmy przy tym, że niektóre pokarmy już z założenia są słone i nie wymagają dosalania, np. kiszone ogórki lub kiszona kapusta. Można i warto sypnąć tę szczyptę soli do produktów, za którymi pies nie przepada, a jeść powinien - na przykład warzywa, biały ser, gotowany drób (surowego drobiu - przypominamy - psom nie podajemy). Sól podkreśla bowiem smak i wydobywa zapach pokarmu.
Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji BERNARDYNY.wortale.net.
Dodaj komentarz
Komentarz zostanie zatwierdzony po przeczytaniu przez administratora.
| Kącik kulinarny bernardyna
|