Dlaczego BERNARDYN? Skąd taka nazwa rasy?
Nazwa rasy - Bernardyn – przyjęta została w Polsce zgodnie z brzmieniem w polskich rodowodach. Stosuje się ją nadal, mimo że w firmowanym przez Polski Związek Kynologiczny dziele PSY RASOWE W POLSCE (1986) E. Frankewicz podaje brzmienie nazwy używanej przez FCI - "Pies św. Bernarda" .
W starszym piśmiennictwie europejskim spotykamy nazwy Pies Alpejski, Pies Lawinowy, Pies Klasztorny, Pies z Przełęczy św. Bernarda, Barryhund. Pod koniec 14 wieku pojawiła się pełna nazwa Pies św. Bernarda i ona dała początek późniejszym jej różnym przeróbkom i skrótom.
Skąd bernardyny wzięły się w Polsce?
Pierwsze bernardyny pojawiły się w Polsce na wystawie w Katowicach (1938 r.) Właścicielami byli Antoni Stachowski z Dębowej Łąki (importowane ze Szwajcarii) oraz Rigo v. Tannenberg.
Pierwsze powojenne bernardyny pochodziły z Czechosłowacji, od czeskiej hodowczyni Hanny Bartoszowej oraz pani Ewy Urbanowicz z Wrocławia. Rozwój bernardynów w Polsce datuje się na rok 1972, kiedy to Alojzy Lademann z Rumunii sprowadził z Włoch od A. Morsianiego pierwsze wartościowe egzemplarze. Pierwszą parą hodowlaną Lademanna były IET del Soccorso i HAVY del Soccorso. Ich potomstwo to słynny miot championów ( SUŁTAN Samarytanin, SEBASTIAN Samarytanin, SARGON Samarytanin oraz SATI Samarytanin ). Następną parę hodowlaną Lademanna stanowiły importowane od Morsianiego w 1975r. GAIA del Soccorso i LEONARDO del Soccorso, które dały początek do dziś istniejącym hodowlom.
Bernardyny dziś w Polsce
Aktualnie mamy w Polsce kilka znanych hodowli bernardynów, z których okazy nie ustępują wcale urodą, prezencją i sukcesami psom szwajcarskim, czeskimi czy słowackim.
Można rzec, że jest to rasa elitarna, gdyż jej populację oblicza się na ok. 350 - 400 okazów. Przyjmijmy, że doliczyć do tego można mniej więcej drugie tyle mieszańców w typie bernardyna, tych które w bardzo dużym procencie odpowiadają wzorcowi. Ale i tak daje to liczbę zaledwie około 1000 egzemplarzy. Cóż to jest, jeśli porównać z ilością yorków czy labradorów?Jednak, mimo że psom o tak znacznych gabarytach niełatwo jest zapewnić odpowiednie warunki życia i utrzymanie ich nie jest wcale tanie ani łatwe, zainteresowanie tą rasą w Polsce stale wzrasta.